Zainspirowana pracami dziewczyn z ulubionych blogów ( i tu mam nadzieję, że sie nie obrazą) postanowiłam stworzyć własną interpretację. Moje wytwory nie są ujmująco piękne i tak dopracowane, ale stworzone własnoręcznie ( nie posiadam maszyny) i poświęciłam im mnóstwo czasu i nerwów ;-) Jak na początek przygody z blogiem i publikacją są chyba ok ( z góry przepraszam za jakosc zdjęć a raczej jej brak) Dekorację zrobiłam z niczego :-) To co akurat miałam pod ręką tj. materiały ze starych ubrań, koraliki z przerwanych bransoletek. Oto i one: Ciekawa jestem czy domyślicie się od kogo zaczerpnęłam pomysły...
Zawieszka...
Kocurek...
Królik
Sowa
Kotka
A, jeszcze jedno, wierzycie w anioły?
Anioły są wśród nas,
Choć rzadko sie ujawniają.
Owiane tajemnicą swojej egzystencji,
Są nawet wtedy kiedy życie się zmienia.
Anioły zmieniają każdy ból w radość istnienia.
Jednym dotknięciem swojej dobroci ,
Ocieraja morze naszych łez.
Po to maja serce żeby kochać,
Dobrą wolę by przebaczać.
Nie ważne jak bardzo będzie źle,
Przynoszą nadzieje na lepsze jutro...
Wiersz znalazłam kiedyś w sieci i bardzo mi się spodobał, ale niestety nie znam autora/ki :-( Jesli owy lub owa przypadkiem do mnie trafi niech zostawi ślad, ot tak zebym mogła pogratulować :-)
Zyczę wszystkim zaglądającym miłego wieczoru, a jutro słonecznego dnia :-D
23 komentarze:
Bardzo podobają mi się Twoje prace, ja niestety z igłą zbyt dobrze się nie rozumiem dlatego tak zazdroszczę innym.
A cytat o Aniołach przepiękny.
świetne prace :)
kocurek jest genialny :D
pozdrawiam
Dziękuję:-)
wszystkie prace śliczne! Każda jedna :)
Dzień dobry. Bardzo dziękuję za komentarz i miłe słowa. Mi się bardzo podobają Pani prace a najbardziej kotki.
Dobrego dnia Kuba.
Kotki są przeurocze :)
Pięknie dziękuję za odwiedziny u mnie i miłe słowa.Fajne zawieszki,a w anioły wierzę.Pozdrawiam ciepło i zapraszam ZAWSZE:)
Wg mnie prace inspirowane są:
- kotecki kręcone LaMarta
- sówka- Kasia
- zawieszka z serduszkiem i ptaszkiem - Ushia
- a puszystego królisia sama wymyśliłaś i jest bardzo słodziutki:)))
Serdecznie pozdrawiam, dziękuję za wizytę u mnie.
Zakochałam się w niebieskim kocurku:) Pozdrawiam cieplutko
spodobaly mi się wlochate stworki, np krolik i kocurek, nie żeby dla mnie, ale moje śierściuchy uwielbiaja takie zabawki:)Nie wiem skad czerpalas inspiracje,ale np tego krolika to tez chetnie bym uszyla, podrzucisz linka do tutoriala?Dzieki:)
Dziękuje za komentarze :-) Kazde Wasze slowo dużo dla mnie znaczy.
pozdrawiam
Dzień dobry. Proszę Pani tak mi się straszliwie spodobał ten kotek z którym można się bawić że sobie od Pani go odgapiłem. Ale jak Pani się nie zgadza to ja się nie pogniewam i wyciągnę go. On jest normalnie prześwietny. Przepraszam że się nie zapytałem na początek. Jakby coś to ja się Pani posłucham. A teraz się trochę pobawię z nim.
Dobrego dnia Kuba.
Swietne prace, podziwiam za szycie reczne do tego potrzebna jest anielska cierpliwosc:)
Pozdrowionka sle
urocze kotki :)
Ale super! A szczególnie te kotki :))
Pozdrawiam bardzo
super! kocurek to mój nr 1 ale wszystkie inne też bym chętnie widziała u siebie na oknie.. :) ps. swego czasu spędziłam rok w Portsmouth, niemal sąsiadki ;)
Koty swietnie Ci wyszly:) Dziekuje za odwiedziny i udzial w Candy.
Naprawdę bez maszyny do szycia? Niesamowite. Darzę ogromnym szacunkiem osoby, które szyją ręcznie... Zwłaszcza, że takie piękne dzieła stworzyłaś:)
Super szyciowe twory! A na dokładkę ręcznoszyciowe! Podziwiam.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zazdrościsz mego talentu? Dziewczyno, przecież te kociaki są wspaniałe! Nie widziałam na razie poprzednich postów, ale koty zauroczyły mnie na amen!
Śliczne są:))buziaki!
Sowa jest superaska! I kiciusie też:) A ja uwielbiam kiciusie! Cmok
Martusia dziekuje za dzisiaj....:))) bardzo dziekuje:))
A i widzeze wpisuje sie pod komentarzem mojej corci :)))
Prześlij komentarz