Zainspirowana pracami dziewczyn z ulubionych blogów ( i tu mam nadzieję, że sie nie obrazą) postanowiłam stworzyć własną interpretację. Moje wytwory nie są ujmująco piękne i tak dopracowane, ale stworzone własnoręcznie ( nie posiadam maszyny) i poświęciłam im mnóstwo czasu i nerwów ;-) Jak na początek przygody z blogiem i publikacją są chyba ok ( z góry przepraszam za jakosc zdjęć a raczej jej brak) Dekorację zrobiłam z niczego :-) To co akurat miałam pod ręką tj. materiały ze starych ubrań, koraliki z przerwanych bransoletek. Oto i one: Ciekawa jestem czy domyślicie się od kogo zaczerpnęłam pomysły...
Zawieszka...
Kocurek...
Królik
Sowa
Kotka
A, jeszcze jedno, wierzycie w anioły?
Anioły są wśród nas,
Choć rzadko sie ujawniają.
Owiane tajemnicą swojej egzystencji,
Są nawet wtedy kiedy życie się zmienia.
Anioły zmieniają każdy ból w radość istnienia.
Jednym dotknięciem swojej dobroci ,
Ocieraja morze naszych łez.
Po to maja serce żeby kochać,
Dobrą wolę by przebaczać.
Nie ważne jak bardzo będzie źle,
Przynoszą nadzieje na lepsze jutro...
Wiersz znalazłam kiedyś w sieci i bardzo mi się spodobał, ale niestety nie znam autora/ki :-( Jesli owy lub owa przypadkiem do mnie trafi niech zostawi ślad, ot tak zebym mogła pogratulować :-)
Zyczę wszystkim zaglądającym miłego wieczoru, a jutro słonecznego dnia :-D